„Mama zaatakowała tatę młotkiem”. Tragedia na warszawskiej Białołęce
Informacje ws. tragedii przekazała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego „Meditrans” na Facebooku. Jak wskazano – do zdarzenia doszło na warszawskiej Białołęce.
Chwyciła za młotek i zadała cios. Ratownicy nie zdołali pomóc
O zagrażającej zdrowiu i życiu 38-latka sytuacji poinformowała dyspozytora młoda dziewczyna. Przekazała, że jej mama podeszła do ojca i zaatakowała go przy pomocy młotka. Wtedy też przedstawiciel służb postanowił natychmiast wezwać na miejsce policję i dwie karetki pogotowia.
„W mieszkaniu zastaliśmy 38-letniego mężczyznę z trzema ranami kłutymi w okolicach klatki piersiowej oraz jedną w okolicy szyi” – opisują ratownicy. Przystąpili do reanimacji, ale ta nie przyniosła oczekiwanego skutku – „pacjenta nie udało się uratować”.
Teraz sprawą zajmuje się policja pod nadzorem prokuratury.
Policja: Zatrzymano kobietę
Sprawę opisał także m.in. „Super Express”. Redakcja skontaktowała się z komisarz Pauliną Onyszko specjalistką ds. prasowo-informacyjnych ze „stołecznej”. Potwierdziła, że 38-latek nie żyje. – Ustalamy na miejscu okoliczności – powiedziała.
Nieco więcej szczegółów kom. Onyszko przekazała w rozmowie z Polską Agencją Prasową. Służby miały zatrzymać w sprawie kobietę.